Znalezione pośród kilku reklamówek wrzuconych do paczki wysłanej przez Amazon 
TELEFONY KOMÓRKOWE DLA ŻOŁNIERZY Program recyclingu telefonów komórkowych.
Wygodnie i za darmo oddaj swój używany telefon komórkowy. Telefon może być w dowolnym stanie i dowolnej marki. Nie musi mieć baterii. Przygotowanie wysyłki: - Wyłącz telefon - Jeśli to możliwe, pozostaw telefon i jego baterię razem - Włóż telefon do koperty - Zaklej kopertę - Wrzuć do skrzynki Dla Twojej wygody przesyłka została opłacona z góry.
NASZ CEL: Pomagać naszym chłopcom dzwonić do domu
PROGRAM RECYCLINGU TELEFONÓW KOMÓRKOWYCH Pieniądze uzyskane z uzyskanych telefonów są przeznaczane na zakup kart telefonicznych dla naszych oddziałów. www.cellphonesforsoldiers.com
W zasadzie na podzieleniu się "zjawiskiem" chciałem poprzestać, ale pogrzebałem trochę, więc się podzielę. Na pierwszy rzut oka, sprawa wydaje się nieco podejrzana. Moje wątpliwości co do akcji wzbudziła informacja na awersie koperty, którą łatwo przeoczyć, że telefon wysyłany w kopercie nie ma tak naprawdę nic wspólnego z tytułowym "dzwonieniem do domu". Podobnie jak ciuchy wrzucane do kontenerów PCK w Polsce jest po prostu sprzedawany odpowiedniej firmie, a dopiero w ten sposób uzyskane fundusze są przeznaczane na deklarowaną pomoc. Z koperty nie wynika kto stoi za całą akcją, ani czy przeznacza wszystkie uzyskane pieniądze na owe karty telefoniczne, czy może też np. 3%. Żadnego telefonu nie zamierzałem wysyłać, więc dopiero dzisiaj wklejając zdjęcie specjalnie zabranej koperty na Salon24 pofatygowałem się na stronę WWW akcji. Ze strony nadal nie bardzo wynika, kto zacz za tym stoi. Widać za to, że klika dużych firm się do akcji przyłączyło. W FAQ wychodzi na to, że nadal nie wyjaśnienie "Oni" są organizacją non-profit 501c3. Czyli coś jak nasza organizacja pożytku publicznego. To już brzmi lepiej. Dopiero zamieszczony program z CBS News, daje trochę więcej informacji. Cell Phones For Soldiers to akcja zapoczątkowana przez rodzeństwo nastolatków Brittany & Robbiego Bergquist "porażonych" informacją, że pewien żołnierz stacjonujący w Iraku ma dług za rachunki telefoniczne wynoszący 8000 dolarów. Na początku organizują loterie i myją samochody, żeby pomóc spłacić dług. Później wpadają na pomysł zbiórki używanych telefonów i akcję na szerszą skalę. Firmy zajmujące się recyclingiem płacą średni 5$ za każdy dostarczony telefon. W ten sposób już uzbierano równowartość i przekazano ponad 1,5 mln minut telefonicznych. Tak jak sprawę określono w czołówce programu CBS, czysty
American Spirit, czyż nie?
Materiał CBS Evening News na temat Cell Phones For Soldiers
